Pilny komunikat OBWE po II turze wyborów. Są zastrzeżenia

W Polsce odbyła się II tura wyborów prezydenckich 2025, w której kandydatami byli Karol Nawrocki oraz Rafał Trzaskowski. Ostatecznie, z niewielką przewagą, wygrał Karol Nawrocki, zdobywając 50,89% głosów przy frekwencji rekordowej – wyniosła ona aż 71,63%, co jest najlepszym wynikiem od początku III RP. Oficjalne potwierdzenie wyników nastąpiło dziś nad ranem, a nowy prezydent swoje urzędowanie rozpocznie 6 sierpnia.

Rekordowa frekwencja i zmieniające się sondaże

Wyniki exit poll wskazywały na nieznaczne zwycięstwo Rafała Trzaskowskiego, który według pierwszych szacunków miał 50,3% głosów, podczas gdy Karol Nawrocki uzyskał 49,7%. Podobne rezultaty potwierdzały również inne badania. Jednak późniejsze sondaże late poll wskazywały na wyraźną przewagę Karola Nawrockiego – najpierw 50,7% do 49,3%, a z czasem nawet przewagę sięgającą dwóch punktów procentowych. Już po pierwszych nieoficjalnych wynikach wiadomo było, że to Nawrocki zwycięży w wyborach.

OBWE publikuje komunikat – chwali, lecz zgłasza zastrzeżenia

Po zakończonych wyborach głos zabrała Organizacja Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie (OBWE). To międzynarodowa instytucja, która odpowiada za zapobieganie konfliktom w regionie, składająca się z 57 krajów, w tym także z USA, Kanady czy państw Azji Centralnej. Podczas wyborów prezydenckich w Polsce międzynarodowi obserwatorzy z OBWE monitorowali przebieg elekcji – włącznie z drugą turą – 42 ekspertów z 24 krajów wzięło udział w misji, w tym 34 obserwatorów długoterminowych oraz 8 parlamentarzystów i pracowników Rady Europy.

W oświadczeniu misji wspólnej ODIHR i ZPRE podkreślono, że prawa obywatelskie, takie jak wolność słowa i prawo do pokojowych zgromadzeń, zostały respektowane również przed II turą głosowania. Wyborczy proces oceniono jako prowadzony profesjonalnie i sprawnie.

Kampania wyborcza i społeczne podziały – zastrzeżenia OBWE

Mimo pozytywnej oceny przebiegu wyborów, OBWE nie pominęła również pewnych negatywnych aspektów. Według raportu kampania była coraz bardziej konfrontacyjna, a kandydaci walczyli o przychylność podzielonego i spolaryzowanego elektoratu politycznego.

Szefowa misji Dunja Mijatović zwróciła uwagę na „głęboką polaryzację społeczną w Polsce” i podkreśliła konieczność prowadzenia inkluzywnego dialogu, który mógłby przyczynić się do odbudowy zaufania społecznego.

“Przywódcy polityczni muszą teraz jeszcze bardziej wzmocnić wiarygodność i rozliczalność polskich instytucji demokratycznych dla dobra wszystkich obywateli. Prawdziwa demokracja nie powinna być grą o sumie zerowej, jest wspólną odpowiedzialnością” – podkreśliła Mijatović.

Problemy z koordynacją działań antydezinformacyjnych i spolaryzowany przekaz mediów

Z raportu OBWE wynika także, że choć władze podejmowały kroki, by chronić proces wyborczy przed zagraniczną dezinformacją, ich działania nie zawsze były skutecznie skoordynowane. Ponadto, komunikaty służb publicznych nie zawsze były spójne.

Szef delegacji ZPRE Iulian Bulai wskazał, iż wysoka frekwencja świadczy o silnym zaangażowaniu społeczeństwa w ochronę jakości polskiej demokracji, mimo że krajobraz medialny jest wyraźnie spolaryzowany.

Obserwatorzy zwrócili również uwagę na niejasności finansowania kampanii wyborczych. Ich zdaniem limity finansowe nie pozwoliły całkowicie wyeliminować udziału podmiotów zewnętrznych, co obniżyło przejrzystość tego procesu. Dodatkowo większość mediów, w tym publiczny nadawca, nie zawsze dostarczała wyborcom obiektywnych i bezstronnych informacji.

Kontrowersje wokół debaty telewizyjnej

Jedyna telewizyjna debata, która odbyła się przed drugą turą, została oceniona negatywnie przez obserwatorów. Brak skutecznej moderacji sprawił, że mogła ona służyć raczej za platformę do wzajemnych oskarżeń niż za merytoryczne porównanie programów wyborczych kandydatów.

error: Content is protected !!