Afera po „TzG”. „To chyba żarty”. Widzowie nie wierzą w to, co się stało

Kontrowersje po 4. odcinku „Tańca z Gwiazdami”

Niedzielny odcinek popularnego „Tańca z Gwiazdami” już za nami. Produkcja oraz uczestnicy postanowili uczcić pamięć jednej z najbardziej cenionych polskich wokalistek – Beaty Kozidrak. Miła atmosfera szybko została jednak zakłócona przez ogłoszony werdykt. To właśnie ta decyzja wywołała burzę w mediach społecznościowych, gdzie fani programu nie kryli swojego zdziwienia.

„Beata Night” – hołd dla Beaty Kozidrak

Widzowie Polsatu mogli tego dnia przenieść się do świata liderki zespołu Bajm. Odcinek zatytułowany „Beata Night” był hołdem dla artystki, która powróciła na scenę po problemach zdrowotnych. Beata Kozidrak zaprezentowała swoje najnowsze utwory, a także wcieliła się w rolę jurorki, zastępując Ewę Kasprzyk.

Piosenkarka była bardzo łagodna w ocenach, z wielką przychylnością podchodziła do występów par tańczących przy jej hitach. Jako pierwsza zatańczyła para Lanberry i Piotr Musiałkowski, wykonując pełne energii paso doble do piosenki „Biała Armia”. Ich występ otrzymał od Beatki maksymalną ocenę – 10 punktów.

Komplementy spłynęły także ze strony jury – Aleksander Sikora z Darią Sytą zachwycili dzięki quickstepowi, a Kazia Zillmann z Janją Lesar otrzymały najwyższą notę za tango. Obydwie pary zdobyły słynną „40” i awansowały do kolejnego etapu.

Szokująca eliminacja i burza w sieci

Mimo przyjaznej atmosfery, odcinek musiał zakończyć się pożegnaniem jednej z par. Werdykt wzbudził ogromne emocje, zwłaszcza że nie dotknął on tych, którzy wypadają najsłabiej technicznie. Z „Tańcem z Gwiazdami” już po 4. odcinku odeszli Lanberry i Piotr Musiałkowski. Mimo że ich paso doble otworzyło odcinek, nie wystarczyło to, aby pozostać w programie. Para pożegnała się jednak z uśmiechem, dziękując wszystkim i obdarowując wzajemnymi uściskami.

Internetowa społeczność nie mogła uwierzyć w taki obrót spraw. Wielu widzów zauważyło, że Lanberry znalazła się w środkowej części jury’s punktacji, co nie przystaje z decyzją o wyeliminowaniu jej z programu.

• „Kurcze słabo, uważam że Gosia dobrze tańczyła i jeszcze wiele by nam pokazała!”
• „Smutno mi, nie spodziewałam się totalnie. Lanberry robiła piękne postępy.”
• „A dwie pary z najniższymi notami przeszły dalej…”
• „Ale smutno. Ciężka praca i widoczny rozwój taneczny niestety nic nie dały…”
• „To chyba żarty.”

Spekulacje o spisku i oburzenie fanów

Oprócz smutku i niedowierzania, w komentarzach pojawiły się również ostre opinie, kto według internautów powinien pożegnać się z programem. Niektórzy sugerują, że za decyzją kryją się układy poza kulisami show.

• „Tego chyba nikt się nie spodziewał. Z całym szacunkiem do Pani Basi, ale wszyscy są na dużo wyższym poziomie.”
• „Z całym szacunkiem do Pani Basi lub Karolaka, ale moim zdaniem są świetnymi aktorami, ale taniec no nie…”
• „No to teraz będzie przepychanie Karolaka, bo jest zabawny i Basi bo jest urocza…”

Po czwartej emisji „Tańca z Gwiazdami” fani rozpoczęli gorącą dyskusję, a następny odcinek zapowiada się równie emocjonująco. Tym razem na parkiecie pojawią się gwiazdy wraz z najbliższymi, co może przynieść jeszcze więcej niespodzianek i zwrotów akcji.

Afery i niespodzianki na parkiecie „Tańca z Gwiazdami”

Początkowe odcinki jubileuszowego sezonu „TzG” były znane z łagodnego podejścia produkcji do uczestników. Jeszcze dwukrotnie wszystkie pary przechodzili dalej. Pierwsza eliminacja wzbudziła sporo kontrowersji, a Ewa Minge bez ogródek wyraziła swoje zdanie.

W czwartej odsłonie przed ogłoszeniem eliminacji prowadzący, Krzysztof Ibisz oraz Paulina Sytuk-Jeżyna, zapowiedzieli, że tym razem ktoś pożegna się z programem. Jurorzy byli zachwyceni wykonaniami, jednak najgorsze oceny zebrała para Barbary Bursztynowicz i Tomasza Karolaka. Mimo tego, ostateczna decyzja nie była wyłącznie efektem punktów jury, lecz również głosów widzów, którzy często zaskakują swoim wyborem.

Przyszłość programu – emocje gwarantowane

Choć z programem pożegnali się ulubieńcy wielu fanów, trudno przewidzieć, co przyniosą kolejne odcinki. Pewne jest jednak, że emocje będą sięgnąć zenitu, zwłaszcza kiedy na parkiecie pojawią się gwiazdy wspierane przez swoich bliskich. „Taniec z Gwiazdami” nie przestaje zaskakiwać, a to dopiero początek sezonu.